„Życie jest łatwe, kiedy masz zamknięte oczy i nie rozumiesz niczego, co widzisz…”

John Lennon

„Znajdź coś co kochasz robić, a już nigdy nie będziesz musiał pracować”
Konfucjusz
Skąd się biorą nasze złe emocje, złe samopoczucie, dysharmonia? Prawdopodobnie z głównych problemów nękających ludzkość od wieków. Pieniądze, miłość, związki z innymi (dzieci, rodzice, rodzeństwo, przyjaciele, bliższy i dalszy krąg znajomych, współpracownicy).

Badania wykazują, że jeżeli są zaspokojone główne potrzeby finansowe to wzrost dodatkowych aktywów w banku nie podnosi nam poziomu poczucia szczęścia. Gdy brakuje na rachunki, na wakacje i przyjemności i gdy pojawiają się możliwości finansowe realizacji tych potrzeb, już nam nie zależy na ich dodatkowym gromadzeniu. Odzyskujemy zachwiane poczucie bezpieczeństwa finansowego. W tym momencie wyłączam ludzi, dla których gromadzenie jest celem życia..

Uczucia, miłość, bliskość to kolejny odwieczny problem ludzi. Gonimy za tym, czasem nie zauważając że gonitwa sprawia ominięcie, nie zauważenie czegoś ważnego, co pojawia się na drodze.

Z drugiej strony nawet gdy uda nam się uchwycić to co ważne, często tego nie potrafimy pielęgnować, chronić, abyśmy mogli cieszyć się tymi uczuciami długie lata.

Pojawia się poczucie odrzucenia w istniejącym związku, bezradność, niespełnienie.

Wymagania wobec siebie i innych sprawiają, że jesteśmy nieusatysfakcjonowani. Od męża (częściej pojawia się to u kobiet) wymagamy, aby domyślił się, że trzeba wynieść śmieci i zrozumiał nasze gorsze samopoczucie. Zauważmy, że oczekiwania to nie to samo, co zwyczajne załatwienie sprawy (kochanie, wynieś proszę śmieci czy poinformowanie partnera, że dziś mamy gorszy dzień). Oczekujemy od bliskich, że powinni wiedzieć, oczekujemy, że ludzie zachowają się w określony sposób.

Zapominamy, że każdy człowiek ma własną mapę świata, która powstaje z cech osobowości, reakcji na przeżycia, stosunków z innymi, ważnymi osobami. Dzieci wychowane w tym samym domu, w zbliżonym wieku będą różnymi ludźmi.
Jeżeli nie uzyskujemy od innych tego, co powinni naszym zdaniem zrobić, to pojawia się poczucie niezrozumienia i samotności.

Z drugiej strony sobie także stawiamy wymagania. Oczywiście to dobra cecha pod warunkiem, że dajemy sobie prawo do błędu, do odłożenia zaplanowanej sprawy na później, do uczuć – także tych negatywnych. Dążenie do perfekcjonizmu za wszelką cenę pozbawia nas bardzo ludzkiej cechy, właśnie prawa do omyłki.

Przypominam o czym rozmawialiśmy wcześniej. To nasz odbiór świata powoduje, że coś traktujemy jako wyzwanie i motywację do działania lub odwrotnie, jako porażkę. Sposób podejścia powoduje określone zachowania.

Czy wiecie że niektórzy młodzi ludzie pobierają się, gdyż uważają, że partner i małżeństwo rozwiążą ich problemy?

Obarczanie innych swoimi sprawami i oczekiwanie, że je załatwią jest zawsze skazane na porażkę.

Co o osiąganiu szczęścia mówią znani psycholodzy amerykańscy?

Barbara Fredrickson, profesor psychologii na University of North Carolina.
Pozytywne nastawienie do świata sprawia, że masz mniej fizycznych dolegliwości, niższe ciśnienie, dobry sen. Jesteś dobrym kompanem dla innych. Doszukujesz się nawet w trudnych sytuacjach czegoś dobrego. Nie uogólniasz (nigdy mi się nie uda) i nie roztrząsasz w nieskończoność.

1/2

Daniel Gilbert, profesor psychologii na Harvard University.
Badania świadczą o tym, iż ludzie żałują, że czegoś nie zrobili o wiele bardziej niż rzeczy, które zrobili. Stawiamy naprzeciwko siebie nadmiar odwagi i tchórzostwo.
Trudności, niepowodzenia życiowe i porażki pobudzają psychologiczne mechanizmy obronne. W rezultacie jesteśmy bardziej odważni. „Wiem, że to, o co się martwię będzie prawdopodobnie mniej straszne, niż się spodziewam”.
Odwaga dodaje pewności siebie i przyczynia się do skuteczności w podejmowanych działaniach.

Daniel Goleman, psycholog i pisarz z Massachusetts, autor „Inteligencji emocjonalnej”.
Medytacja jest kluczem do szczęścia. W jednym z badań wzięli udział ludzie mający bardzo stresującą pracę. Przez 8 tygodni uczono ich medytacji. Nie tylko czuli się po tym treningu bardziej szczęśliwi, ale także przypomnieli sobie dlaczego kiedyś lubili swoją pracę. Praktyka czyni mistrza. Największe korzyści odnoszą ludzie medytujący od lat. Przykładem jest Rinpoche, tybetański lama „najszczęśliwszy człowiek na świecie”, z którym Goleman spędził wiele czasu.

Paul Gilbert, profesor psychologii klinicznej na University of Derby.
Największy wpływ na nasze samopoczucie ma sposób w jaki odnosimy się do siebie samych, Czy pozwalamy na ciągłe włączanie się wewnętrznego krytyka, czy jesteśmy dla siebie mili. Gdy nasz wewnętrzny krytyk jest zbyt napastliwy i nieprzyjemny przypomnijmy sobie rzeczy, które udało nam się zrobić i dobre cechy, które posiadamy.

Jonathan Haidt, profesor psychologii na University of Virginia.
„Mniej pracuj, mniej zarabiaj, mniej gromadź, natomiast konsumuj więcej wolnego czasu z rodziną, z miłymi zajęciami. Znajdź absorbujące czynności poza pracą, rozwijaj swoje talenty. Szczęście odczuwamy od czasu do czasu, ale też potrzebujemy miłości, pracy i związku z czymś dużo większym...
Znajdź powołanie.

Podsumowuje Hannah Booth, The Guardian:

Działaj jak człowiek szczęśliwy.

  1. Wyrażaj wdzięczność,
  2. Ćwicz optymizm,
  3. Nie przywiązuj nadmiernej uwagi do rzeczy i nie oglądaj się za innymi,
  4. Ćwicz uprzejmość,
  5. Znajdź czas dla przyjaciół,
  6. Rozwijaj się, kontroluj uczucia, zobacz ile się na nich możesz nauczyć,
  7. Naucz się wybaczać,
  8. Otwórz się na nowe czynności i dokonania,
  9. Smakuj radość życia, nie śpiesz się,
  10. Pracuj z głową, aby osiągać dobre wyniki,
  11. Pamiętaj, że jesteś istotą duchową.
    Alicja

Back to top