„Życie jest łatwe, kiedy masz zamknięte oczy i nie rozumiesz niczego, co widzisz…”

John Lennon

To tytuł książki J. Younga i J. Klosko, która zawiera najczęściej spotykane pułapki psychologiczne.

Pułapki mają to do siebie, że wpadasz w nie wielokrotnie, często nie dostrzegasz ich powtarzalności i identycznych schematów, są autodestrukcyjne i nie możesz się ich pozbyć. Najczęściej powstają w dzieciństwie. Dziecko, aby mogło się prawidłowo rozwijać potrzebuje kilku stałych elementów:

Bezpieczeństwa,
Kontaktu z innymi,
Autonomii,
Poczucia własnej wartości,
Autoekspresji,
Rozsądnych ograniczeń.
Potrzeba bezpieczeństwa.
Pułapka życiowa: porzucenie i brak stabilności więzi, podejrzewanie nadużycia i skrzywdzenia.

Dla niemowlęcia bezpieczeństwo to sprawa życia lub śmierci. Zostawione samo umrze z głodu, zimna, samotności. To w jaki sposób bliscy odnoszą się do dziecka, czy go chronią w wystarczający sposób, czy kochają i troszczą się o niego stanowi fundament reszty jego życia.

Rodzice czasem z wygody, częściej z konieczności oddają dziecko pod opiekę dziadków lub innych ludzi (vide konieczność pracy za granicą).

Dziecko dorasta i nawet w wieku dojrzałym nigdzie nie czuje się bezpiecznie. Dopada go zmienność nastrojów, ma wrażenie, że w każdej chwili może się stać coś strasznego, odejdzie parter (więc godzi się na zdrady i złe traktowanie), ktoś go skrzywdzi. Taki człowiek jest delikatny, wrażliwy i nie potrafi zaufać.

Dziecko potrzebuje rodziców zawsze będących blisko nie tylko fizycznie, ale i psychicznie. Więc w tym bezpieczeństwie nie mieści się wiecznie pijany ojciec/matka, opieka innych ludzi, gdy trwa dłużej i dziecko ją traktuje jako porzucenie, tzw. zimny wychów, przemoc w każdej postaci (nawet tylko werbalnej).

Dorośli mają problemy ze stworzeniem dobrej relacji.

Potrzeba kontaktu z innymi.

Pułapki życiowe: emocjonalna deprywacja i izolacja społeczna.

Dziecko potrzebuje miłości, uwagi, empatii, szacunku, czułości, zrozumienia, przewodnictwa. Dostaje to od rodziny i rówieśników (lub nie dostaje).

Więź powstaje między najbliższymi. Jeżeli dom nie daje Ci tej więzi, to ciągle za nią tęsknisz i na głębokim poziomie odczuwasz samotność. Czasem wydaje się, że wszystko gra, mąż, dzieci – a jednak z głębi serca wyziera pustka. Czasem wybierasz samotność, wtedy, gdy nie potrafisz nawiązać bliskiej relacji i trzymasz ludzi na dystans.

Istnieją trzy rodzaje deprywacji w dzieciństwie: opieki, empatii i przewodnictwa.

Gdy masz trudności w sferze przywiązania, wtedy samotność jest nieodłącznym towarzyszem. Gdy masz poczucie, że nikt ciebie nie zna i nikogo nie obchodzisz – deprywacja emocjonalna. Gdy nigdzie nie pasujesz – izolacja społeczna.

Potrzeba autonomii: niezależne funkcjonowanie
Pułapki życiowe: zależność i niekompetencja oraz podatność na zagrożenie i zranienie.

Autonomia to umiejętność wejścia we własne życie, oddzielenie się od rodziców. To działanie we własnym imieniu i własnym JA.

Niestety czasem dom rodzinny zabiera tę autonomię, przywiązuje dziecko na zawsze (synek mamusi – całe życie), gdzie matka lub ojciec są mądrzejsi i silniejsi nawet od 40-letniej córki. To miejsce, „gdzie kocha się za bardzo” wzmacniając zależność. Świat jest pełen niebezpieczeństw, ludzie roznoszą choroby, na ulicach są wypadki...wszędzie jest ryzyko. Nie rozwija się własnego JA , za to zależność i niekompetencję. Rodzice krytykują wszelkie przejawy samodzielności, bo „wiedzą lepiej”

Dorosły człowiek ma problem z samodzielnym funkcjonowaniem, szuka podparcia, nie wierzy we własne możliwości i umiejętności, więc najlepszym parterem będzie ten, co wie i jest silniejszy.

Czasem jest to widoczne w małżeństwie, gdzie jedna ze stron żyje życiem drugiej, bez własnych zainteresowań, znajomych, bez własnych poglądów. A gdy on odchodzi życie traci sens..

Poczucie własnej wartości

Pułapki życiowe: niepełnowartościowość i wstyd oraz skazanie na niepowodzenia.

Źródło poczucia własnej wartości jest w poczuciu bycia kochanym i szanowanym jako dziecko. Jak to się ma do polskiego powiedzenia „dzieci i ryby głosu nie mają” ... to jedna z najczęstszych wizyt w gabinecie psychologa. Wpływa na każdą sferę życia: relacje i rodzinę, życie zawodowe i towarzyskie.

Dorosły może czuć się niepewnie, gorszy od innych, jest nadwrażliwy na krytykę i odrzucenie. Może myśleć, że jest mniej uzdolniony i inteligentny. Obawia się, że wraz z bliższym poznaniem okaże się niegodny miłości. Dzieci często oskarżają siebie uważając, że są złe i zasługują na doznawanie krzywdy.

Ten schemat idzie często w parze z nadużyciem i skrzywdzeniem. U niektórych objawia się zdystansowaniem lub agresją, u innych wycofaniem się i odmawianiem realizacji własnych potrzeb.

Gdy uważasz, że jesteś niepełnowartościowy to towarzyszy Ci wstyd.

Potrzeba autoekspresji

Pułapki życiowe: podporządkowanie oraz bezwzględne standardy osobiste i hiperkrytycyzm.

Autoekspresja to wolność w wyrażaniu siebie; naszych potrzeb, uczuć (np. złości, gniewu) i zainteresowań. Dziecko ma prawo zachowywać się spontanicznie, bawić się, wyrażać emocje, być pełne entuzjazmu.

Co jednak, gdy rodzice zniechęcają go do takich zachowań? „Chłopcy nie płaczą”, „ grzeczne dziewczynki nie zachowują się w ten sposób”...mogłeś być wyśmiewany, karany, zawstydzany, krytykowany. Miałeś zachowywać się perfekcyjnie (zgodnie z ich podejściem do świata).

Miałeś ograniczoną ekspresję, gdy:

Starasz się za bardzo dostosowywać do innych, Starasz się zaspokoić innych opiekując się nimi, Nie dbasz o własne potrzeby.

Wewnątrz czujesz się słaby, chcesz, aby cię doceniano, jesteś na usługach innych. Może jesteś pracoholikiem, przesadnie dbasz o wygląd czy porządek.

Twoje życie jest ponure, pozbawione radości, zabawy, wypoczynku, możesz mieć depresję, a wewnątrz dużo gniewu.

Potrzeba rozsądnych ograniczeń
Pułapka życiowa: roszczenia i przekonanie o szczególnych uprawnieniach.

Twoje potrzeby są tak ważne, że ignorujesz potrzeby innych. Jesteś odbierany jako egoista i narcyz. Masz problem z samokontrolą i trudności w realizacji długodystansowych celów.

Nie akceptujesz realnych wewnętrznych i zewnętrznych ograniczeń.

Gdy w dzieciństwie nie stawiano Ci granic, rodzice pozwalali na wszystko, manipulowałeś używając wściekłości, aby dostać, co chcesz i nie uczono cię rozumienia uczuć innych – nie doświadczyłeś wzajemności. Masz przekonanie o szczególnych uprawnieniach, wszystko Ci się należy.

Możliwe, że twoi rodzice byli emocjonalnie zimni, że byłeś nieustanie krytykowany. Aby radzić sobie w tym świecie rozwinąłeś strategię schematu o szczególnych uprawnieniach.

W pewnym momencie zaczynają odchodzić od ciebie ludzie, może palisz/pijesz za dużo, nie jesteś w stanie zdyscyplinować się i wziąć do roboty. Wszyscy wokół ciebie są winni, ty zaś jesteś przekonany że sam nie jesteś źródłem problemów.

Następnym razem wrócę do tematu.

Zapraszam na "Autohipnozę", to uczenie się w małej grupie tej świetnej metody. Informacje na nowej stronie:

www.hipnoza-warszawa.pl

Alicja

Back to top