„Życie jest łatwe, kiedy masz zamknięte oczy i nie rozumiesz niczego, co widzisz…”

John Lennon

BESTSELLER Numer 7 na TOP 20

wywiad:

http://www.youtube.com/watch?v=kjYCHfVogmA&feature=relmfu

http://www.youtube.com/watch?v=u-hwZqD6Wzg&feature=relmfu

Sylwia Maliszewska napisała: „Zamówiłam, od wczoraj ją mam i nie potrafię się oderwać, a że nagle przeżyłam szok i już jestem po operacji, to tym bardziej książka, a w niej Pani Alicja, do mnie przemawia.... a lekarz twierdził, że ten nowotwór to na pewno nie ze stresu....”

„Myśl zdrowo” to tytuł szkolenia przeznaczonego dla wszystkich zainteresowanych. Książka gratis! Termin 15-16 XI 2012.
Zapisy i informacje http://www.grmg.pl/szkolenia/kalendarz
Zapraszam

Alicja Grzesiak

 

„Wszechświat zaczął istnieć wtedy, gdy nic zobaczyło się w lustrze”

Pięć lat temu wzięłam udział w szkoleniu “Samo-i-dentyczność przez Ho’oponopono”, prowadzonym przez Annę Kligert z Danii. Zaleceniem było, aby codziennie stosować podane rady, a nasze życie się odmieni.

Szkolenie podobało mi się, ale codzienne stosowanie już niekoniecznie...Jednak ponieważ jestem osobą sumienną starałam się wykorzystywać zdobytą wiedzę, aż wreszcie porzuciłam to zajęcie. Niedawno trafiłam na duży materiał tekstowy przypominający te zasady, nazwa brzmiała „Zero Ograniczeń” – dr Joe Vitale (światowej sławy amerykański guru marketingu internetowego). Samo nazwisko jest już rekomendacją, czytałam zafascynowana.

O co chodzi?

Ho’ oponopono jest systemem uzdrawiana praktykowanym przez starych Hawajczyków. Stosunkowo niedawno Morrnah Nalamaku Simeona, Mistrzyni Nauki Ho’oponopono, autorka Tożsamości Ho’oponopono, odznaczona tytułem Żyjącego Skarbu Stanu Hawaje w 1983 roku przez Misję Hongwanji w Honolulu oraz Hawajskie Zgromadzenie Ustawodawcze udostępniła metodę wszystkim ludziom. Mówiła o niej także na forum ONZ. Część informacji jest dostępna powszechnie, część wyłącznie na kursach prowadzonych przez ludzi wybranych przez Simeone (która już nie żyje).

Wersja „Tożsamości Ho’oponopono” jest prostsza, krótsza, łatwiejsza do codziennego używania. Może to właśnie spowodowało, że wróciłam do metody z radością, może pięć lat temu nie byłam na nią gotowa.

Na czym polega ten rodzaj uzdrawiania?

Przede wszystkim na przyjęciu odpowiedzialności za WSZYSTKO co ma miejsce. Odpowiadam za to, że mój partner jest alkoholikiem, za to, że dzieci nie chcą się uczyć, za to, że ojciec poważnie choruje....odpowiadam za to, że w Afryce plemiona walczą ze sobą, a w Zatoce Meksykańskiej nastąpiła katastrofa ekologiczna.

Jeżeli w tym miejscu przestaniesz czytać dalej, doskonale cię zrozumiem. Doktor Ihale-akala Hew Len, psycholog i terapeuta, który zaczął stosować Ho’oponopono w szpitalu psychiatrycznym dla najbardziej

Tor Norretranders, The User Illusion

1/3

niebezpiecznych przestępców – trzykrotnie brał udział w szkoleniu Simeony, w tym dwukrotnie wychodził w trakcie nie mogąc wytrzymać do końca. Przez pięć lat uznawał, że jest wariatką, a jego naukowy umysł (jak stwierdził po latach bardzo ograniczający) zupełnie nie chciał zaakceptować innego punktu widzenia. Może ta metoda nie jest dla ciebie teraz, może nie jest dla ciebie w ogóle.

„Każdy człowiek bierze ograniczenia własnego poła widzenia za ograniczenia całego świata”

Arthur Schopenhauer

Ho’oponopono mówi: Ja tworzę świat swoimi myślami więc i ja biorę odpowiedzialność za wszystko, co się dzieje.

Gdy bierzesz odpowiedzialność, to wysyłasz do swojego wyższego JA informację: przepraszam, wybacz mi, dziękuję, kocham cię. Twoje wyższe JA składa je w boskie ręce (Bóg, Najwyższa Świadomość, Energia – w to, co wierzysz) i to ON uzdrawia problem.

Nasz psycholog mając do czynienia z chorymi psychicznie przestępcami notorycznie atakującymi personel, bijącymi się ze sobą, dla bezpieczeństwa skutymi kajdanami – przychodził codziennie do pracy i z nikim nie prowadził terapii. Stosował metodę przyjęcia odpowiedzialności za każdego z chorych i oczyszczał się z winy (był odpowiedzialny za ich czyny, więc winny). Codziennie mówił : przepraszam, wybacz mi, dziękuję, kocham cię. Po roku oddział dla niebezpiecznych przestępców przestał istnieć. Nie było takiej potrzeby.

Terapeuta wychodził z założenia, że jeżeli klient przyszedł właśnie do niego, to ten problem jest w jego myślach, jego przekonaniach, jego stosunku do świata – i wymaga uzdrowienia u niego. Poprzez żal, wybaczenie i przeobrażenie dochodzi do zamiany myśli na MIŁOŚĆ.

Do przemiany dochodzi zarówno u terapeuty jak i u klienta.

Jeżeli chcesz zmienić swoje życie to uzdrawiasz siebie, jeżeli chcesz uzdrowić kogoś innego, to leczysz samego siebie. Im lepszy będziesz, tym lepszy będzie świat.

Słowo dygresji:

Kilka lat temu byłam na spotkaniu z prof. Masaru Emoto, japońskim fizykiem, który badał strukturę wody (w Polsce wyszła jego książka). Emoto pobierając próbki wody z kilkudziesięciu miejsc na świecie, udowodnił, że woda jest podatna na myśli i słowa. Czyli, możemy do brudnej wody mówić o miłości i po zamrożeniu skrystalizują się piękne płatki śniegu. Możemy mówić o nienawiści i po skrystalizowaniu się powstaną brzydkie, nieregularne kształty. Nie wchodząc w szczegóły weźmy pod uwagę, że nasz organizm składa się w ponad 70% z wody...

Wiadomo już, (opisałam mechanizm w swojej książce „Myśl zdrowo..”), że do chorób przyczyniają się negatywne myśli i przekonania, które są przekazywane do komórek (także układu immunologicznego) poprzez neuroprzekaźniki, za pomocą ścieżki nerwowo-hormonalnej. Z drugiej strony mamy świetne samopoczucie, gdy wydziela się serotonina (hormon szczęścia), a powstaje ona w chwilach miłości, uniesienia, radości.

I sprawa trzecia to podstawowa zasada psychologii: możesz zmienić siebie, ale nie zmienisz drugiego człowieka. Ale w wyniku tej zmiany ten drugi może także się zmienić.

Zbierając te informacje mamy wyjaśnienie, dlaczego cztery magiczne słowa, które niosą ważne dla nas symbole (a podświadomość operuje symbolami) mają właściwości cudotwórcze.

„Kto patrzy na zewnątrz: śni; kto patrzy do wewnątrz: budzi się”

Carl Jung

Cztery magiczne słowa mają moc oczyszczenia. Likwidują nagromadzone w nas negatywne energie, pamięć traum, wszystko, co dostaliśmy w procesie socjalizacji i wychowania, co sprawia, że ciągniemy za sobą bagaż wpływający na całe nasze życie od finansów do związków, relacji z dziećmi i realizacji marzeń.

2/3

Mówiąc najprościej, Ho’oponopono oznacza „polepszyć” albo „naprawić błąd”. Odbywa się poprzez połączenie ze Źródłem (Bogiem, Miłością, Świadomością, Energią, Wszechświatem – każdy ma własne rozumienie Źródła). I wtedy poprzez zwrócenie się do Miłości dochodzi do naprawienia problemu.

Jak piszą praktykujący nie musisz w to wierzyć to i tak działa. Moje doświadczenie:

Jak zwykle wszystkie nowe rzeczy wypróbowuję praktycznie na sobie. Co zauważyłam? Wtedy, gdy myślę o problemie i mówię słowa oczyszczenia działają na moje ciało jak balsam...czuję doznanie fizyczne pozytywnej zmiany (trudno to ująć w słowach, z drugiej strony każdy to może odczuwać na swój własny sposób). Takie działanie ma miejsce jedynie, gdy jestem wyciszona, w odpowiednich warunkach (wchodzę w trans, ale to nie jest konieczne). Gdy oczyszczałam się podczas jazdy samochodem i skupiona byłam na drodze, nie odczuwałam żadnej reakcji, miałam wrażenie, że klepię mantrę bez sensu. Mam już namacalne dowody poprawy u moich niektórych pacjentów (pracuję z nimi swoimi „starymi” metodami, przed i po sesji dokładam oczyszczanie), oraz w moich niektórych problemach.

Ihale-akala Hew mówi, że każde nasze działanie bierze się ze wspomnienia lub inspiracji. Wspomnienia to myśli; inspiracja to zezwalanie. Ludzie żyją wspomnieniami (pamiętacie badania nt. zmartwień, które zrobili Japończycy? 40% czasu poświęcamy na martwienie się tym, co było i na co już nie mamy wpływu). Boska Moc wysyła nam inspirację, jednak wspomnienia często ją zagłuszają, w efekcie nie ma możliwości, żeby do nas dotarła. Jesteśmy zbyt pochłonięci głosami rozbrzmiewającymi w naszej głowie, żeby ją usłyszeć.

„Jako znawca sztuk walki i nauczyciel technik qigong z wieloletnią praktyką, od dawna wiem, że umiejętność oczyszczania umysłu (osiągania Stanu Zerowego) jest jednym z największych darów ludzkości. Doktor Hew Len przypomniał nam, jak ważne jest ciągłe powracanie do stanu otwartości, oczyszczanie wewnętrznych reakcji i osiąganie stanu zerowego. (....) Mistrzowie starożytnych sztuk walki odkryli uniwersalne prawa, które rządzą naszymi ciałami. Osoby, które umieją zapanować nad wewnętrzną energią i wpłynąć na jej krążenie, są dużo bardziej świadome i zwykle cieszą się wspaniałym zdrowiem. Ten proces często jest określany mianem mikrokosmicznej orbity.”

Metoda jest rozpowszechniana na świecie poprzez wykłady i seminaria (w Polsce dr Joe Vitale wraz z dr Ihale- akala Hew także prowadzili warsztaty), książki (Joe Vitale „Zero ograniczeń”). Zapoznało się z nią ok. 10 milionów osób.

Szczegółowe informacje znajdziecie na stronie: (gdy się nie otwiera trzeba adres wpisać ręcznie, ewentualnie wejść na stronę główną i w zakładkę Zero ogr.) http://krystal28.wordpress.com/zero-ograniczen/

Alicja

Back to top