„Życie jest łatwe, kiedy masz zamknięte oczy i nie rozumiesz niczego, co widzisz…”

John Lennon

„Lekarze aplikują leki, o których wiedzą niewiele, aby wyleczyć choroby, o których wiedzą jeszcze mniej, u ludzi, o których nie wiedzą nic”.
Voltaire
Jestem po lekturze książki „Lekarz kwantowy” autorstwa fizyka kwantowego dr Amita Goswami. Deepak Chopra, bardzo znany amerykański lekarz indyjskiego pochodzenia, autor książek i publikacji tłumaczonych na wiele języków, napisał w przedmowie: „Zawarto tu informacje, które mogą zmienić świat medycyny, jeśli nie cały świat w ogóle”. To zdanie spowodowało, że sięgnęłam po tę publikację z 2011r. w Polsce pierwsze wydanie w 2013 i drugie 2014.

Pod tytułem znajduje się dopisek „Fizyk kwantowy wyjaśnia, na czym polega uzdrawiająca moc medycyny integralnej”.
To nie jest łatwa książka, którą można wziąć do poduszki, w każdym razie dla mojego humanistycznego umysłu:-)

Dlaczego dobre, zżyte, wieloletnie małżeństwo umiera w krótkim odstępie czasu, niemalże jedno po drugim?

Dlaczego działa efekt placebo, (o którym pisałam wielokrotnie tutaj i w książkach) ?

Dlaczego zdarzają się nagłe ozdrowienia, niewytłumaczalne w świetle medycyny konwencjonalnej?

Profesor Goswami odważnie odpowiada na te i inne trudne pytania. Nie obawia się ataków ludzi o sztywnych umysłach uważających, że istnieje jedyny słuszny pogląd. Ludzie z mojego pokolenia znają to podejście.... Tylko nieliczni, odważni przyczyniają się do zmiany świata i muszą minąć lata świetlne, aby zostali docenieni, po odbieraniu ataków nieraz przez całe życie. Historia wystarczająco dużo daje nam takich przykładów.

Goswami uważa, że cała rzeczywistość, w tym ludzkie ciało, opiera się na świadomości.

Niby nic nowego...tak uważali starożytni mistycy (głównie w Azji), a gdy potwierdzili to prekursorzy fizyki kwantowej, w tym Albert Einstein mówiący, że fizyczny świat materialny opiera się na niewidzialnych polach energii, które istnieją poza czasem i przestrzenią, to weszło do współczesnej nauki – oprócz medycyny. Diagnostyka medyczna opiera się na bardzo nowoczesnych rozwiązaniach, ale leczenie od dziesiątek lat pozostało bez zmian..Wchodzi pacjent z grypą do lekarza, jeden, drugi, dziesiąty i każdy wychodzi z tą samą receptą. Nie zależy ona od wieku, płci, stanu choroby itd.

Niels Bohr, fizyk kwantowy mówił: „wszystko, co uznajemy za prawdziwe, składa się z rzeczy, których nie można określać jako prawdziwe”, przy odbiorze nagrody Nobla Heinsberg powiedział: „ atom nie posiada żadnych właściwości fizycznych” (a było to w 1932 roku!) i wreszcie wcześniej cytowany Einstein oświadczył, że „wszystko we wszechświecie dzieje się tak naprawdę w umyśle Boga”.

Goswami zauważył, że jeżeli atom nie jest fizyczny, to nie jest fizyczny wszechświat i oczywiście ludzkie ciało. Padło więc pytanie: skoro ciało nie jest prawdziwe, to dokąd zmierza medycyna traktując go jako coś innego?

Jesteśmy już nie tylko w przestrzeni kwantowej; jesteśmy na pograniczu filozofii, religii, medycyny, psychologii i nie wiadomo czego jeszcze.
     
Fizyk kwantowy mówi o znikającej materii, o pograniczu czasu i przestrzeni, gdzie wymiary wracają do próżni, otchłani, źródła wszelkiego stworzenia i odkrywa, że rzeczywistość wcale nie zanika. Tu świat jest najbogatszy, bo świadomość składa się z niezliczonej ilości możliwości. Czy nasz umysł jest w stanie wygenerować nieskończoną ilość możliwości, która może prowadzić do zmian we wszystkich dziedzinach życia, w tym także medycyny?

Autor odpowiada TAK. Nie musimy być ofiarami chorób i zaburzeń, możemy powrócić do równowagi i harmonii.
Minęło ponad 40 lat, gdy wiadomo, że aktywność mózgu zmienia biochemię organizmu (pisałam o tym wielokrotnie przy temacie psychoneuroimmunologii, mechanizmie stresu, układzie odpornościowym) i już wiadomo, że inteligencja i świadomość do tej pory przypisywana wyłącznie mózgowi – dotyczy każdej komórki naszego ciała.

Nasuwa się pytanie: dlaczego chorujemy, skoro nasze mózgi chcą być zdrowe? Odpowiedzi jest wiele, autor na pierwszym miejscu stawia toksyczne emocje.

Ludzkie serce, na tym zdjęciu dopiero jest ogromna świadomość:-)

Profesor Goswami rozpatruje wiele aspektów współczesnego leczenia. Zacznijmy od medycyny akademickiej, królującej w świecie zachodnim. Jeżeli ciało jest materialne, to można go „naprawiać” za pomocą innych materialnych środków: np. leków. Co jednak kryje się za zagadką umysłu? Tutaj materializm ponosi klęskę.
Autor uważa, że bardziej subtelną formą materializmu jest stosowanie ziół oraz praca z energią (chińskie chi, indyjska prana), co jest podstawą medycyny chińskiej i ajurwedy.

Pozostaje nam spojrzenie współczesnej medycyny, która niekoniecznie chciałaby utożsamić się z już niekwestionowaną tezą, że ludzkie ciało jest kontrolowane przez umysł. Jak wiecie, to podstawa mojej pracy; zmiany w ciele następują po zmianach myśli, przekonań, transformacji w obrazie własnym i świata. Autor powołuje się na co najmniej 4000 opisanych przypadków spontanicznej remisji raka w jedną noc, bez żadnego działania z zewnątrz. Gdy nie wyjaśni tego zjawiska onkolog, to może fizyk?

Pojawiająca się myśl wzbudza cząsteczkę w mózgu, czyli wykonuje operację kwantową. Cząsteczką może być np. dopamina i może być niezliczona ilość kombinacji takich cząsteczek.

Mózg reaguje na składniki materialne oraz niematerialne. Na obrazie tomografii komputerowej jest widoczne działania leku (materialne) oraz działanie słowa (niematerialne). Stare przysłowie mówi: „słowem można uzdrowić i słowem można zabić”; wiemy to z codzienności. Możemy człowieka podnieść na duchu, lub doprowadzić do złości czy przygnębienia. Pisałam kiedyś o najważniejszym czynniku leczącym jakim jest sam lekarz, jego stosunek do pacjenta, wiara (lub nie) w działanie leków czy zabiegów medycznych.
I tu dochodzimy do miejsca, gdzie świat materialny podlega siłom niematerialnym.
I dziś na tym skończymy, bo analiza pozostałych tematów w „Lekarzu kwantowym” ma nieskończone możliwości, jak fizyka kwantowa:-)

Alicja

Przychodzi baba do lekarza. – Proszę się rozebrać.
– Ależ panie doktorze... Lekarz stanowczo:
– Proszę się rozebrać! Baba rozebrała się do naga. – Co pani dolega?
A ona wystraszona:
– Przyszłam zapytać, czy w tym roku też będzie pan brał od nas ziemniaki...

Back to top