Boże Narodzenia to czas cudów! Życzę Ci wiary, miłości i odwagi! Byś każdego dnia umiał odnajdywać w sobie cuda. Byś nie bał się dążyć za własnymi potrzebami i marzeniami, każdy bowiem jest powołany do szczęścia i rozwoju ducha!
Psychologia relacji
Jesteś powołany do tego, by być szczęśliwym na tej ziemi. Jesteś jedyny i niepowtarzalny. Bądź wierny samemu sobie. Jesteś z natury dobry. Potrafisz kochać i możesz wybrać miłość.
Rodzina czy związek partnerski jest systemem. Każdy system działa wg określonych zasad. Każdy z partnerów wnosi do systemu własną osobowość, doświadczenia życiowe, marzenia i oczekiwania. Gdy minie miesiąc miodowy i zaczyna się codzienność, wtedy wychodzą z ukrycia ciemne strony i zaczynają się problemy.
W dobrej firmie jest podział obowiązków i kompetencji. Księgowa, menager, sprzedawcy itd. W systemie, o którym mówimy, czasem następuje pomieszanie ról. Mąż zaczyna pełnić rolę tatusia żony, albo żona zaczyna matkować mężowi, pomieszania ról może być o wiele więcej. Co z tego wynika? Przede wszystkim partner może stracić zainteresowanie sferą seksualną (matka w związku jest absolutnie niepotrzebna), gdy kobieta gra rolę dziewczynki, wtedy mąż może ją zdominować i podejmować wszystkie decyzje.
Zastanów się więc, czy role jakie powstały – zapewne zupełnie nieświadomie – stworzyły system, w którym czujesz się dobrze? Może trzeba dokonać korekty?
Gdy córka w dzieciństwie wiecznie czekała na spóźniającego się ojca, spóźniający się mąż wywoła te same reakcje odrzucenia. Dla niego to błahostka, a u niej wchodzi w system wartości: „on mnie nie kocha i lekceważy”.
System to role nie tylko związane z obowiązkami ale i z przyjemnościami. Czy wyznaczasz sobie czas wolny?
Jedna moja klientka kupiła wielki dom. Jednak, gdy chce odpocząć wyjeżdża gdzieś do hotelu, bo w domu jest zawsze coś do zrobienia. Ponieważ zawodowo dużo pracuje i będąc w domu czuje także presję pracy, pojawia się nowy problem – ciągłego zmęczenia.
W systemie jesteś żoną (mężem), matką (ojcem), kochanką (kochankiem), dostarczycielem środków do życia, sprzątaczką itd. Każda z osobowości podejmuje określoną aktywność. Gdy pomieszasz role i staniesz się matką dla partnera, wtedy on musi stać się dzieckiem, bo istnieje równowaga i każdy mechanizm ma dwie strony. Pisałam niedawno o nauczycielach, ich dzieciach i patologicznym systemie, który stwarzają. Mama jest szefem w rodzinie, wszystkowiedzącym i tylko ona podejmuje decyzje. Dzieci są cały czas programowane, że są głupiutkie i nic nie wiedzą o życiu. Skutki po 20 latach to wyuczona bezradność, kiedy dorosła kobieta (lub mężczyzna) w swoim życiu nie potrafi podjąć najprostszej decyzji.
Ileż to razy (nie tylko na filmie) widzieliśmy, jak kobieta „gra” małą dziewczynkę, gdy chce uzyskać egzotyczne wakacje, nowe futro, lepszy samochód czy cokolwiek innego. Istnieją bardziej dojrzałe metody załatwienia sprawy, bez uciekania się do regresji wieku.
Wszystko zależy od mechanizmów wykształconych w dzieciństwie, Dziecko obserwuje i do ok. 6 roku życia ma już zaprogramowaną mapę zachowań. Gdy w ślicznej nowej sukience wejdzie potaplać się w błocie, to czy rodzic będzie się śmiał, nawrzeszczy i da karę, czy obrazi się na dziecko (ohoo, mamy emocjonalne dziecko w dorosłym wieku), czy wytłumaczy, że taplanie jest dobre dla kaloszy i dresu, to zaważy na postępowaniu kilkanaście lat później.
Dziecko obserwuje różnice zdań rodziców; jak się zachowują, szczególnie, gdy pojawia się kryzys (choroba, utrata pracy, rozwód). Czy potrafią ze sobą rozmawiać posługując się argumentami, czy trwa walka na śmierć i życie.
Miałam niedawno pacjenta, który tracił wzrok. Gdy był z dala od domu było w porządku, gdy wracał (miał 25 lat) i stawał się świadkiem potwornych kłótni matki z ojcem – przestawał widzieć. Gdy mamy do czynienia z bardziej wrażliwym dzieckiem, mechanizmy obronne potrafią zadziałać nawet w ten sposób.
Jak byłeś uczony dawania i brania miłości? Czy przy piątce za klasówkę słyszałaś, czemu nie szóstka? To połączenie miłości z wynikami w szkole sprawia, że w dziecku wykształca się przekonanie, że zasługuje na miłość, gdy ma określone wyniki, określone, akceptowalne zachowania. Że nie jest kochane, gdy dostanie dwóję, zbije szybę, czy pobije się z kolegą.
Czy w dorosłym życiu jesteś ofiarą, która zawsze zgadza się na pracę po godzinach, czy buntownikiem kontestującym wszystkie pomysły, które nie są jego – zależy od modelu rodziny, którą obserwowałeś.
Może już nawet nie wiesz, czego chcesz, jakie masz marzenia i co sprawiłoby Ci radość...
Jakie komunikaty przekazują rodzice swoim dzieciom? Czy model z poprzedniego pokolenia: „jeżeli przynosi pieniądze do domu, nie pije i nie bije” więc jest dobrym mężem i kocha, sprawdza się w dzisiejszym świecie, gdzie liczy się partnerstwo?
Był określony czas i określony model. Większość tych modeli nie przystaje do dzisiejszego świata. Stwórz więc WŁASNY, w którym się spełnisz.
Stwórz własny model żony, matki, kochanki, opiekunki ogniska domowego. Stwórz własny model męża, ojca, kochanka, opiekuna Sprawdź, jak działa w twoim systemie rodzinnym. Może trzeba nanieść poprawki, dla dobra systemu, takie, które możesz zrobić bez poczucia klęski, a będą działać dla wspólnego dobra.
Gdy zainteresuje Cię temat sięgnij do książki „Psychologia relacji”, czyli jak budować świadome związki z partnerem, dziećmi i rodzicami, której autorem jest mój syn Mateusz Grzesiak.
Alicja
LIST DO ŚW. MIKOŁAJA:
„Święty Mikołaju! Ponieważ mam małe kieszonkowe, włóż mi pod poduszkę bębenek, trąbkę i pistolet na kapiszony. Dzięki temu dziadek będzie mi płacił za to, że nie zagram na bębenku, narzeczony mojej siostry za to, że nie zatrąbię, kiedy oni się całują, a moja babcia, która ma słabe serce, za to, że nie będę jej straszyć wystrzałami z pistoletu.
„Jasio”.